Jeśli masz psa na pewno nie raz zastanawiałeś/aś się jaki preparat na kleszcze dla psa sprawdza się najlepiej. Obroża, krople, tabletki, a może olejek... A czy wiecie, dlaczego tak ważne jest regularne zabezpieczanie naszych czworonożnych przyjaciół przed pasożytami zewnętrznymi?
Z tego artykułu dowiesz się, jakie zagrożenia mogą stanowić dla psa te niepozorne pajęczaki oraz jak prawidłowa interwencja opiekuna może pomóc w zminimalizowaniu ryzyka chorób odkleszczowych.
Spis treści
Dlaczego kleszcze są tak groźne dla psa?
Sam pasożyt posilający się krwią gospodarza, nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla życia zwierzęcia i często jest wręcz niewyczuwalny podczas swojego żerowania (choć niektóre psy miewają w tych miejscach bolesne odczyny). Głównym powodem, dla którego inwazja kleszczy może być niebezpieczna są patogeny, które mogą znajdować się w organizmie tego pajęczaka.
W Polsce mamy do czynienia głównie z trzema gatunkami kleszczy – Ixodes ricinus (preferuje lasy liściaste i mieszane), Dermacentor reticulatus (znajduje się najczęściej na łąkach, pastwiskach i nieużytkach, jest głównym wektorem Babesia canis) i, najrzadziej, Rhipicephalus sanguineus. Wszystkie te pasożyty mogą przenosić wiele chorób, zarówno bakteryjnych, jak i pierwotniaczych.
Niestety, ze względu na specyfikę tych drobnoustrojów, choroby przez nie wywoływane są zwykle ciężkie do zdiagnozowania i wyleczenia. Kluczowe znaczenie ma więc odpowiednia ochrona przeciwpasożytnicze (o której szeroko piszemy w artykule "Kleszcze, pchły i inne pasożyty zewnętrzne - jak ochronić przed nimi Twojego pupila?") oraz prawidłowa reakcja opiekuna, gdy do wczepienia się kleszcza jednak dojdzie.
Choroby odkleszczowe najczęściej występujące u psów w Polsce
Do najczęściej spotykanych chorób w Polsce zaliczamy borelioze, babeszjozę oraz erlichiozę.
Babeszjoza psów wywoływana przez pierwotniaki Babesia canis. Jej głównym wektorem są kleszcze Dermacentor reticulatus. Choroba najczęściej jest rozpoznawana wiosną lub jesienią. Ostatnie badania donoszą również, wbrew panującym powszechnie poglądom, że do zarażenia tą chorobą może dojść już po 8 godzinach aktywnego żerowania kleszcza na psie, a nie jak dotąd myślano, dopiero po 48. Wciąż najwięcej zachorowań notuje się w pasie wschodnim polski oraz części centralnej. Babeszjoza najczęściej ma ostry przebieg, charakteryzuje się występowaniem nagłej gorączki, silnego osłabienia psa, pojawienia się żółtaczki i rdzawego moczu. W przebiegu przewlekłym dochodzi do apatii, niedokrwistości i zapalenia mięśni i stawów.
Anaplazmoza granulocytarna wywoływana przez riketsje Anaplasma phagocytophilum, których wektorem są kleszcze Ixodes spp. W przypadku tej bakterii panuje pogląd, że dawka potrzebna do wystąpienia objawów chorobowych u psa może być uzyskana dopiero po 48 h żerowania na jego ciele. Objawy są nieswoiste – pojawia się gorączka, nagła senność, kulawizny, powiększenie się węzłów chłonnych, wybroczyny. Choroba ta jest notowana u psów w całej Europie, w Polsce ogranicza się również do jej części wschodniej.
Borelioza wywoływana jest przez krętka Borrelia burgdorferi. Istnieje wiele rozbieżnych wyników badań mających na celu ustalenie tego, w jakim czasie krętki przenoszą się do organizmu żywiciela. W 95% zainfekowanych psów zakażenia krętkami Borrelia przebiegają bezobjawowo, najczęściej są to tak zwane zakażenia subkliniczne (bez wyraźnych objawów chorobowych). W pozostałych przypadkach spotyka się ostre, asymetryczne zapalenie stawów kończyn i uszkodzenie nerek. Przechorowanie boreliozy niestety nie chroni przed ponownym zakażeniem (dotyczy to zarówno psów jak i ludzi, u których ta choroba jest również rozpowszechniona).
Erlichioza monocytarna wywoływana przez riketsje Ehrlichia canis. Wektorem jest kleszcz Rhipicephalus sanguineus, sporadycznie zawlekany do Polski z cieplejszych krajów. Choroba może mieć przebieg ostry (pojawiają się wybroczyny, krwawienia z nosa i wylewy krwotoczne na skórze i błonach śluzowych), subkliniczny lub przewlekły.
Czy istnieją szczepionki na choroby odkleszczowe dla psów?
Na większość chorób odkleszczowych (w tym na niezwykle groźną dla psów babeszjozę) nie ma obecnie szczepionki. Istnieje szczepionka na boreliozę, jednak wśród weterynarzy nadal toczy się dyskusja nad zasadnością jej stosowania. Ze względu na kontrowersje związane ze skutecznością preparatu, temat warto przedyskutować z lekarzem prowadzącym Waszego psa.
Profilaktyka przede wszystkim
Z powodu braku skutecznych szczepień kluczowa staje się profilaktyka. Rynek preparatów przeciw kleszczom wciąż się rozwija, coraz łatwiej więc znaleźć produkt odpowiadający zwyczajom i preferencjom pupila. Dla psów, które lubią buszować w krzakach, zaroślach i moczyć się w bajorkach warto rozważyć woododporne obroże przeciw kleszczom (np. Foresto). Czworonogom, które wolą statecznie patrolować ścieżki parków i niechętnie zapuszczają się w trawę, można podawać preparaty spot-on np. Advantix, Frontline Tri-Act i Frontline Combo lub Fiprex (charakteryzują się krótszym okresem działania i nie sprawdzają się przy psach, które lubią kąpiele), a szczeniaczkom, pieskom w podeszłym wieku, nadwrażliwym lub schorowanym można zaaplikować naturalne preparaty przeciwko kleszczom (mgiełki lub olejki).
Coraz większą popularność z roku na rok zyskują także tabletki na kleszcze. Ich podawanie jest szczególnie wskazane na obszarach wysokiego zagrożenia oraz u psów, u których inne sposoby się nie sprawdziły.
Czas usunięcia kleszcza ma znaczenie!
A co jeśli pomimo naszych starań jednak znajdziemy kleszcza wbitego w skórę naszego zwierzaka? Wtedy należy bezzwłocznie go usunąć! Ryzyko przeniesienia chorobotwórczych drobnoustrojów waha się od kilku minut – do kilkunastu godzin i w miarę upływu czasu wzrasta (największe jest po 72 godzinach od momentu wkłucia).
I tu mała ciekawostka dla dociekliwych – powyższe dane dotyczą przede wszystkim sposobu żerowania samic kleszczy. W przypadku samców sytuacja wygląda nieco inaczej - są mniejsi, odżywiają się krócej, ale za to kilkukrotnie, i to w ich przypadku łatwiej jest przeoczyć moment zarażenia.
Niemniej, w obu przypadkach zasada jest ta sama - im szybciej usuniesz kleszcza z ciała psa – tym lepiej! Narzędziem, z którym zrobisz to bez trudu (i na pewno wyjmiesz kleszcza w całości) są słynne już "kleszczołapki", czyli widoczny na zdjęciu powyżej Tick Twister.
Znaczenie profilaktyki przeciwkleszczowej dla zdrowia domowników
Warto mieć także na uwadze to, że będąc opiekunem psa również stajemy się bardziej narażeni na zarażenie chorobami odkleszczowymi (przebywając na co dzień z psami, korzystając razem z kanapy czy śpiąc w tym samym łóżku).
Kleszcz zanim rozpocznie swoje żerowanie przez kilka godzin poszukuje odpowiedniego miejsca na wczepienie się i niejako „podróżuje na psie”. Jeśli z niego spadnie może z powodzeniem odnaleźć to czego szuka, na innym domowniku.
Z tego powodu warto uważnie przeglądać psią sierść po spacerze, przeczesać ją, a – jeśli spacer był wyjątkowo „leśno-haszczowy” – wykąpać psa lub chociaż opłukać sierść wodą. W ten sposób ryzyko, że pies przyniesie kleszcze do domu znacznie się obniży, a jeśli jakiś kleszcz zdąży już się wbić w skórę psa zostanie usunięty natychmiast.
Bibliografia:
dr hab. Jakub Gawor, dr n. med Ewa Talarek, „Choroby odkleszczowe – zagrożenie ludzi i zwierząt”, MW 2017
lek. wet. Agnieszka Piekara – Stępińska dr hab. Jolanta Piekarska prof. nadzw „Inwazje kleszczy u psów – o czym należy pamiętać w „sezonie kleszczowym”, MW 2019