Wielu opiekunów ma problem z rozpoznaniem, czy interakcja pomiędzy ich kotami to zabawa, czy agresja. Rzeczywiście kocia zabawa społeczna (gonitwy, zapasy, wzajemne polowanie na siebie) potrafi być gwałtowna i wyglądać na brutalną. Agresja z kolei może przybierać formę rozwleczonej w czasie wojny podjazdowej, zamiast otwartych, brutalnych ataków. Co więcej, często zabawa początkowo delikatna, może przeradzać się w agresję, gdy wzrasta pobudzenie i emocje biorą górę nad kocią samokontrolą.
Na szczęście istnieje kilka zasad, które stosunkowo łatwo pomagają odróżnić kocią zabawę od zachowań agresywnych. Po pierwsze zabawa, w przeciwieństwie do agresji, jest zawsze wzajemna a nie jednostronna. Po drugie zabawa to coś “na niby”, czyli nie zadaje się w niej ran, nie gryzie do krwi i nie wyciąga pazurów. Nie pojawia się w niej też warczenie, syczenie, prychanie itp. chyba, że okazjonalnie, gdy jedna ze stron zabawy nieco się zagalopuje. Koty w zabawie są rozluźnione i to doskonale po nich widać. Po trzecie bawią się ze sobą tylko koty, które na co dzień lubią się i chętnie spędzają razem czas. Nie należy zakładać, że koty, które zwykle się unikają lub syczą na siebie przy każdym bliskim spotkaniu, poczuły nagle potrzebę wspólnej zabawy i dlatego gonią się teraz po domu.
Spis treści
- Czy dorosłe koty lubią się ze sobą bawić? I po co właściwie to robią?
- Jak dorosłe koty bawią się ze sobą?
- Zaobserwuj, czy role w zabawie są wymienne i czy oba koty czują się w niej dobrze
- Oceń czy walka między kotami jest „na niby” czy na serio
- Przyjrzyj się samopoczuciu kotów po zabawie i przeanalizuj relacje pomiędzy nimi
- Co jeśli zabawa kotów zmienia się w agresję?
Czy dorosłe koty lubią się ze sobą bawić? I po co właściwie to robią?
Kocięta spędzają na zabawie większość swojego aktywnego czasu w ciągu dnia. Do zabawy zachęca je niemal każdy przedmiot i nawet najmniejszy, dostrzeżony w otoczeniu ruch. "Zapasy" i gonitwy kocich maluchów są widokiem równie uroczym, co powszechnym.
Kocięta poświęcają na zabawę tak wiele czasu ponieważ pełni ona kluczową rolę w ich rozwoju. Pozwala doskonalić umiejętności łowieckie, usprawnia motorykę, ćwiczy rozwiązywanie problemów i rozwija kompetencje społeczne.
Z wiekiem ilość czasu poświęcanego przez kocięta na zabawę zaczyna spadać. Zwykle szczyt zabaw to 4 miesiąc. Od 5 miesiąca pomału robi się ich coraz mniej. Nie powinno nas to dziwić - koty wkraczają przecież w dorosłe życie i muszą zacząć polować i radzić sobie “na serio”, a nie “na niby”, jak ma to miejsce w zabawie. Niemniej wiemy, że także dorosłe koty, a nawet osobniki w sędziwym wieku, od czasu do czasu chętnie bawią się ze sobą. Dlaczego tak jest?
Z obserwacji kotów wolnożyjących wynika, że zabawa u dorosłych kotów nadal spełnia ważną rolę społeczną. Bawią się ze sobą zwierzęta, które dobrze się znają i lubią, można więc podejrzewać, że zabawa stanowi jeden ze sposób na podtrzymanie więzi i budowanie zaufania pomiędzy kotami. Jest też przy tym oczywiście przyjemna, pozwala kotu obniżyć napięcie i zwyczajnie poczuć się dobrze.
W przypadku kotów niewychodzących zabawa pełni też rolę pogromcy nudy. Koty, które nie muszą polować, patrolować swojego terytorium i wykonywać wielu innych czynności, na którym normalnie mijałby im dzień, mają na zabawę więcej czasu i energii, chętniej więc ją podejmują.
Jak dorosłe koty bawią się ze sobą?
Zabawa dorosłych kotów zwykle ma formę “zapasów” czyli przepychanek, łapania się i turlania, lekkiego podgryzania, skakania na siebie i krótkich pogoni. Taka zabawa może trwać krótką chwilę, ale może też przeciągnąć się do kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu minut. U młodych kotów częstotliwość zabaw jest większa niż u kotów starszych. Każda kocia para ma też nieco inny styl zabawy, zależny od kocich temperamentów i potrzeb.
Ze względu na swoją formę, kocie zabawy społeczne mogą być dla opiekuna trudne do odróżnienia od umiarkowanej agresji. Tam przecież także pojawia się zaczajanie na drugiego kota, skakanie mu na plecy, pogoń itd. Przyjrzyjmy się zatem dokładnie sygnałom, które pomogą Ci odróżnić kocią zabawę od zachowań agresywnych.
Zaobserwuj, czy role w zabawie są wymienne i czy oba koty czują się w niej dobrze
Podstawową cechą zabawy jest jej wzajemność. W zabawie z założenia dobrze czuć mają się obie strony, bo tylko wtedy będą chciały taką aktywność ponawiać. Gonitwy między kotami są więc wymienne, a w przepychankach i zapasach koty silniejsze dają od czasu do czasu słabszym towarzyszom “fory”, aby utrzymać równowagę.
Jeśli zawsze tylko jeden z kotów goni, a drugi jest goniony, nie jest to zabawa, a nękanie. W prawidłowej zabawie koty wymieniają się rolami – niekoniecznie w pojedynczej sesji zabawowej, ale na pewno w perspektywie kilku sesji/dni.
Oceń czy walka między kotami jest „na niby” czy na serio
Pomoże Ci w tym obserwacja kociej mowy ciała i ewentualnych obrażeń odnoszonych przez koty podczas interakcji. W prawidłowej zabawie socjalnej koty doskonale wiedzą, że jest to aktywność „na niby”, w związku z tym nie wysuwają pazurów i kontrolują siłę ugryzienia, tak by nie zrobić krzywdy partnerowi. Ich mowa ciała jest “miękka”, a ciało rozluźnione. Oczywiście może zdarzyć się wypadek prowadzący do drobnych zadrapań i wyrwanej kępki sierści, jednak nie powinno dziać się to nagminnie.
U kotów trudno mówić o konkretnych komunikatach i pozach zapraszających do zabawy (jak ma to miejsce np. u psów). Raczej zastępuje je ogólne, pozytywne nastawienie, rozluźnienie i brak komunikacji agresywnej. Choć zdarzają się i takie osobniki, które indywidualnie wypracowują własne komunikaty zachęcające do zabawy np. specyficzną wokalizacje lub postawę ciała. Zwykle jest to konkretny dźwięk (miauczeniu lub “gruchanie”) oraz tak zwane “społeczne rolowanie”, czyli kładzenie się na ziemi i wesołe turlanie z boku na bok przed kotem zapraszanym do wspólnych harców.
Przyjrzyj się samopoczuciu kotów po zabawie i przeanalizuj relacje pomiędzy nimi
Jeśli po interakcjach jeden z kotów jest często wyraźnie przestraszony i unika drugiego kota, trudno mówić o zabawie. Takie wypadki owszem, mogą zdarzyć się nawet wśród dobrych kocich kumpli, ale nie mogą być regułą.
Podobnie w przypadku kotów, które na co dzień nie wykazują względem siebie zachowań przyjaznych. Raczej niewielka jest szansa na to, że zabawa socjalna jest jednym z nich. Pamiętaj, że do zabawy kotom potrzebne jest wzajemne zaufanie i ogólne poczucie bezpieczeństwa. Jeśli ich nie ma, nie będzie też społecznych zabaw.
Co jeśli zabawa kotów zmienia się w agresję?
Powyższy opis to zabawa wzorcowa. Tak bawią się koty, które mają prawidłowe doświadczenia społeczne, czyli takie które wychowała kocia mama i które były z rodzeństwem odpowiednio długo (optymalny czas to około 12-14 tygodni). To także koty, które nie doświadczyły w wieku dorosłym nękania przez innego kota, a najlepiej takie które nie były “jedynakami" zbyt długo. Do prawidłowej zabawy potrzebny jest też ogólny koci dobrostan, czyli bezpieczne terytorium, dobry stan zdrowia itp.
Niestety, wiele domowych kotów choć zaczyna zabawę z dobrą intencją, nie jest w stanie w równie dobrym nastroju jej zakończyć. Często ich kompetencje komunikacyjne są niskie np. z powodu zbyt wczesnego rozdzielenia z grupą rodzinną. Kotom nie pomaga też przegęszczenie w domu, które powoduje, że terytorium jest zbyt małe względem kocich potrzeb.
W efekcie zabawa w pewnym momencie przeistacza się w walkę. Jeden z kotów pobudza się zbyt mocno i zamiast odpuścić po pierwszych sygnałach niezadowolenia partnera, nadal bawi się jego kosztem. Podobny efekt możemy widzieć, gdy koty różnią się wiekiem i temperamentem, a zatem i potrzebami. Kot bardziej temperamenty ciągle dąży do zabawy, a spokojniejszy zaczyna go unikać, a nawet atakować, aby nie dopuścić do konfrontacji.
W takiej sytuacji kluczowe jest rozpoznanie z czego wynika kocia trudność (jeśli nie umiesz określić tego sam poproś o pomoc behawiorystę). Jeśli jest to różnica w poziomie energii, możesz stosunkowo łatwo przywrócić równowagę w kociej relacji biorąc część zabaw na siebie. W tym celu zaproponuj aktywniejszemu kotu codziennie kilka sesji polowania na zabawkę na wędce (jak bawić się prawidłowo przeczytasz TUTAJ) lub posiłkuj się zabawkami interaktywnymi dla kotów. Przyjrzyj się też codziennej kociej rutynie i znajdź w niej miejsce na zagospodarowanie energii kota np. poprzez wprowadzenie zabawek na jedzenie, mat do wylizywania i mat węchowych oraz wzbogaceń, które dadzą kotu zajęcie na dłuższy czas (nasze pomysły na zajęcie kota znajdziesz TUTAJ).
Jeśli problemy leżą w sferze komunikacyjnej, postaraj się wkraczać w zabawy między kotami, gdy jeden z uczestników zaczyna nadmiernie się pobudzać. Warto wprowadzić kotom sygnał odwracający ich uwagę i przekierowywać je w trakcie zabawy np. na zjadanie smaczków z maty węchowej, co świetnie pozwala obniżyć kocie pobudzenie.
W problemach komunikacyjnych pomiędzy kotami ważna jest umiejętność dobrego czytania mowy ciała, co dla opiekuna może być trudne. Jeśli widzisz, że Twoja praca nie przynosi efektów, skorzystaj z pomocy behawiorysty. Nauczy Cię on jak reagować, aby zabawa między kotami znów stała się przyjemna i bezpieczna.