• Logowanie
    Logowanie
  • Rejestracja
  • Logowanie
    Logowanie
  • Rejestracja
0
Koszyk:
Koszyk
info: Twój koszyk jest pusty!

Co zrobić, gdy pies skaleczy się w łapę?

Autor
Dominika Suś

Podczas spacerów lub zabaw na świeżym powietrzu psy w każdej chwili narażone są na urazy, zwłaszcza w obrębie łap. Najczęstszą przyczyną skaleczeń są przedmioty o ostrych krawędziach, takie jak kamienie, kawałki szkła czy wystające z ziemi druty. Warto zatem wiedzieć, jak poradzić sobie w takiej sytuacji i w jaki sposób zapewnić pomoc swojemu psu w możliwie najkrótszym czasie. 
 

Spis treści

Co powinno znaleźć się w domowej apteczce?

Skaleczona łapa ukochanego pupila często wywołuje panikę wśród właścicieli. Nerwowe poszukiwanie materiałów opatrunkowych dodatkowo potęguje zdenerwowanie, które z pewnością nie pomaga w takich okolicznościach. Dlatego dobrze mieć zawczasu przygotowany i na bieżąco uzupełniany zestaw opatrunkowy, w którym nie powinno zabraknąć:

  • płynu do przemywania ran lub soli fizjologicznej
  • sterylnych strzykawek (najlepiej o pojemności 10 ml)
  • środka do dezynfekcji (np. Rivanol lub Octenisept).
  • maści wspomagającej gojenie ran 
  • jałowych gazików
  • bandaża samoprzylepnego typu flex 
  • plastrów
  • pęsety
  • nożyczek z zaokrąglonymi końcówkami
  • rękawiczek jednorazowych

Jak opatrzyć psią łapę?

W większości przypadków właściciel jest w stanie samodzielnie zaopatrzyć uraz na łapie swojego psa, a szybkie podjęcie odpowiednich działań może znacząco wpłynąć na proces gojenia. Umiejętność poprawnego zakładania opatrunków przydaje się szczególnie w momencie, gdy nie ma w pobliżu lecznicy weterynaryjnej. Poniżej przedstawiam poradnik, jak w prawidłowy sposób przejść przez wszystkie etapy opatrywania skaleczenia łapy u psa.

Ocena sytuacji

Przede wszystkim zachowaj spokój, ponieważ psy są w stanie wyczuć emocje swoich właścicieli i je powielić. W pierwszej kolejności oceń zachowanie czworonoga. Sprawdź, czy kuleje, czy odciąża kończynę, czy unika dotyku zranionego miejsca – jeśli zaobserwowałeś którekolwiek z tych objawów to znak, że konieczne jest podanie leków przeciwbólowych przez lekarza weterynarii. 

Następnie przejdź do oględzin rany, choć nie zawsze jest to możliwe – zwłaszcza wtedy, gdy pies wykazuje oznaki bólu lub gdy krwawienie jest zbyt intensywne i nie ustępuje mimo ucisku. Wówczas jedynym ratunkiem jest fachowa pomoc w gabinecie weterynaryjnym. 

Jeżeli po wstępnej ocenie sytuacji uznałeś, że skaleczenie nie wymaga interwencji lekarskiej – umyj ręce, załóż jednorazowe rękawiczki ochronne i przejdź do oczyszczania rany.

Oczyszczenie rany

Zacznij od usunięcia nadmiaru sierści wokół, która może podrażnić i zabrudzić ranę. Sięgnij po nożyczki z zaokrąglonymi końcówkami, którymi w bezpieczny sposób przytniesz futro dookoła skaleczenia.

W kolejnym kroku oczyść zranienie specjalnym płynem do przemywania ran. Jeśli nie posiadasz takowego w swojej apteczce – nic nie szkodzi! Równie dobrze sprawdzi się roztwór soli fizjologicznej lub czysta woda, najlepiej przegotowana i ostudzona. 

Płucz ranę pod niewielkim ciśnieniem tak, by płyn wymył z niej wszelkie zanieczyszczenia, takie jak piasek, ziemia i drobne ciała obce. Może do tego posłużyć strzykawka 10 mililitrowa lub plastikowa butelka wody mineralnej z wydrążoną w korku niewielką dziurką, z której po uciśnięciu wytryśnie woda. 

Dopiero po starannym oczyszczeniu jesteś w stanie dokładnie ocenić ranę, przede wszystkim jej wielkość i głębokość. W przypadku niewielkich ciał obcych, których nie udało się wypłukać, przyda się sterylna pęseta do ich usunięcia. Uwaga! Jeżeli ciało obce jest sporych rozmiarów i utkwiło w ranie, nigdy nie usuwaj go na własną rękę! 

Osuszenie rany

Ranę osuszaj jałowym gazikiem, dzięki czemu nie doprowadzisz do jej zakażenia. Jeżeli nie dysponujesz sterylną gazą w swojej apteczce, sięgnij po czysty ręcznik. Unikaj używania wacików lub wat, gdyż fragmenty bawełny mogą pozostać w ranie i utrudniać przebieg gojenia. 

Suszenie rany najlepiej rozpocząć od jej środka, a następnie kierować się ku jej brzegom, a sama czynność powinna odbywać się poprzez delikatne dotknięcia gazikiem, nie przez pocieranie. Pamiętaj również o częstej wymianie gazików na świeże, gdy tylko zauważysz, że płyn przestanie w nie wsiąkać.

Dezynfekcja rany

Dezynfekcja zapobiega rozwojowi szkodliwych drobnoustrojów, które mogłyby doprowadzić do zakażenia. Nigdy nie używaj środków zawierających alkohol lub innych substancji drażniących, gdyż mogą one podrażnić ranę i wydłużać proces gojenia. 

Na oczyszczoną i osuszoną ranę nanieś preparat dezynfekujący, np. rivanol w płynie lub octenisept w sprayu. Dobrym wyborem jest również 0,5% roztwór chlorheksydyny, która ma silne właściwości odkażające, a przy tym jest delikatna – nie podrażnia skóry, nie piecze, nie wydziela ostrego zapachu ani nie plami. 

Kolejnym sprawdzonym środkiem aseptycznym jest woda utleniona. Może ona posłużyć zarówno do dezynfekcji rany, jak i do jej oczyszczania – w wyniku połączenia wody utlenionej z krwią dochodzi do powstania piany, która powoduje, że zanieczyszczenia wypływają na zewnątrz (nie zapomnij wypłukać resztek wody utlenionej z rany za pomocą płynu fizjologicznego).

Opatrzenie rany

Po opracowaniu rany czas przejść do założenia opatrunku, który ma za zadanie chronić przed zabrudzeniami i drobnoustrojami oraz uniemożliwić rozlizanie jej przez psa. 

Do opatrzenia wystarczą jałowy gazik oraz elastyczny bandaż. Na oczyszczoną, osuszoną i zdezynfekowaną ranę przyłóż sterylną gazę, która pełni rolę wyściółki chłonącej krew i płyn zapalny. Przed przyłożeniem gazy możesz nałożyć bezpośrednio na ranę maść hydrokoloidową w celu utrzymania wilgotnego środowiska sprzyjającego procesowi gojenia. 

Następnie zabezpiecz opatrunek elastycznym bandażem samoprzylepnym (najlepiej typu flex, który nie przywiera do sierści) owijając go kilkukrotnie wokół łapy. Bandaż powinien dokładnie przylegać do skóry i być na tyle luźny, aby nie powodować problemów z krążeniem i jednocześnie na tyle mocny, aby się nie zsunął. 

Jeśli chcesz mieć pewność, że założony opatrunek utrzyma się w miejscu, przeciągnij go aż za najbliższy staw powyżej rany i wzmocnij za pomocą plastra. Aby nie dopuścić do ściągnięcia opatrunku przez zwierzę możesz dodatkowo nałożyć na łapę psi but, dziecięcą skarpetkę lub rozważyć założenie kołnierza ochronnego na głowę psa.

Jak dbać o skaleczoną łapę psa?

Równie istotne, co prawidłowe założenie opatrunku, jest jego codzienna wymiana oraz regularna toaleta urazu. Co najmniej raz dziennie (a najlepiej dwa razy dziennie) usuń stary opatrunek, przepłucz i zdezynfekuj zranienie oraz załóż w jego miejsce świeży. Przy okazji oceń stan rany: jej rozległość, stopień zaczerwienienia, obecność ropy. Regularna kontrola jest niezbędna, aby monitorować proces gojenia i zapobiegać ewentualnym komplikacjom. 

Pamiętaj, że zraniona łapa nie powinna być nadwyrężana – zabieraj psa wyłącznie na krótkie spacery, unikaj wysokich traw, ogranicz wzmożoną aktywność. Jedynie wówczas rana ma szansę się zagoić, co następuje zazwyczaj w ciągu 1-2 tygodni.  

Kiedy konieczna jest interwencja lekarska?

Niestety nie zawsze samodzielna pomoc właściciela jest wystarczająca. Są sytuacje, w których nie należy zwlekać z wizytą w gabinecie weterynaryjnym, gdyż jedynie interwencja lekarska (nierzadko chirurgiczna) jest w stanie zapewnić prawidłowe gojenie rany oraz komfort zwierzęcia.

Do takich sytuacji należą:

  • intensywne krwawienie
  • głębokie skaleczenie
  • wbite ciało obce, np. odłamek szkła 
  • objawy bólowe (jęczenie, unikanie opierania się na uszkodzonej łapie, nadmierna agresja przy próbie dotknięcia miejsca urazu)
  • brak poprawy mimo opatrunku (puchnięcie łapy, zaczerwienienie, ropa)
  • pogorszenie stanu ogólnego psa (apatia, posmutnienie, brak apetytu)
     

Lekarka weterynarii, która swoje zainteresowanie zawodowe kieruje na pacjentów internistycznych. Absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej we Wrocławiu. W swojej codziennej praktyce zajmuje się leczeniem psów oraz kotów w jednej z podwrocławskich lecznic. Stawia na ciągły rozwój poprzez uczestnictwo w szkoleniach, kongresach i webinarach.

Całe życie związana ze zwierzętami, a aktualnie opiekunka kociego rodzeństwa Leili i Lulu.

 

Ten poradnik nie ma jeszcze żadnych komentarzy i zapytań.

Twoje mogą być pierwsze :)