• Logowanie
    Logowanie
  • Rejestracja
  • Logowanie
    Logowanie
  • Rejestracja
0
Koszyk:
Koszyk
info: Twój koszyk jest pusty!

3 powody, dla których warto wprowadzić trawę do kociej diety

Autor
Kasia Ganszczyk-Rawska

Koty, choć są zwierzętami typowo mięsożernymi, chętnie wzbogacają swoją dietę trawą lub innymi roślinami zielnymi. O ile jednak koty wychodzące lub wolnożyjące mają do trawy dostęp swobodny i nieograniczony, to w przypadku kotów niewychodzących często zapominamy o tym marginalnym (choć jak się okazuje - bardzo istotnym) elemencie kociej diety.

Spis treści

Dlaczego koty jedzą trawę?

Powodów, dla których koty – zwierzęta bądź co bądź skrajnie mięsożerne – tak chętnie podgryzają rośliny zielone jest co najmniej kilka. I choć naukowcy nadal nie potrafią zgodzić się co do tego, który z nich jest wiodący, wiemy na pewno, że jedzenie trawy niesie dla kota wiele korzyści. I co ciekawe – nie są to korzyści wyłącznie zdrowotne.

  • Pozytywny wpływ na procesy trawienne.

Pierwszym i jednocześnie najpowszechniej znanym przez opiekunów powodem, dla którego koty jedzą trawę jest jej pozytywny wpływ na procesy trawienne.

Rzeczywiście, trawa pomaga kotom pozbywać się z żołądka tego, czego strawić się nie da – przede wszystkim tzw. bezoarów, czyli zbitych wałeczków sierści zjadanej podczas codziennej pielęgnacji. W przypadku kotów polujących poza ich własna sierścią w żołądku zalegać mogą także niestrawione fragmenty kocich ofiar – szczególnie pióra i sierść. Trawa pomaga kotu zwymiotować i w ten sposób pozbyć się złogów z żołądka.

Z drugiej strony (dosłownie ;) ) zjadanie trawy i innych zielonych części roślin wspiera prawidłowe wydalanie kału przez kota. Dzieje się tak, ponieważ trawa przyspiesza perystaltykę jelit i wprowadza do diety włókno pokarmowe zapobiegające zaparciom. 

Co ciekawe, w środowisku naukowym pojawiają się także głosy, że jedzenie trawy przez koty (i wiele innych gatunków zwierząt mięsożernych) ma swoje ewolucyjne korzenie w potrzebie usprawnienia wydalania pasożytów z przewodu pokarmowego (głównie poprzez wspomniane przyspieszenie perystaltyki jelit).

Nie oznacza to jednak, jak sądzą niektórzy, że zjadanie trawy przez kota jest ściśle związane z problemami trawiennymi lub inwazją pasożytów. Owszem, koty czujące dyskomfort trawienny, zmagające się z nudnościami lub bólem brzucha, często szukają roślin i zjadają je, aby móc zwymiotować. Nie jest to jednak regułą. Większość kotów jedzących trawę wcale nie ma problemów „brzuszkowych”, a wręcz jedząc ją – świetnie im przeciwdziała.

  • Wzbogacenie diety kota w witaminy i minerały.

Drugi, nieco mniej znany powód kociego upodobania do jedzenia trawy, to bogactwo witamin i składników mineralnych, które są w niej zawarte. Wiemy, że trawa bogata jest przede wszystkim w kwas foliowy (czyli witaminę B9), a także zawiera śladowe ilości witaminy A i D oraz chlorofil. Oczywiście nasze domowe mruczki nie wymagają tego typu dietetycznego wsparcia (o ile ich codzienna dieta jest kompletna i zbilansowana), niemniej zwłaszcza kwas foliowy i chlorofil zawsze są w diecie mile widziane.

  • Urozmaicenie i przełamanie kociej nudy.

Powód numer trzy nie dotyczy kociego zdrowia, a zachowania i mówiąc wprost – kociego dobrego samopoczucia. Wszystko wskazuje bowiem na to, że jednym z powodów dla którego koty jedzą trawę i inne rośliny zielone jest fakt, że po prostu sprawia im to przyjemność! Zwłaszcza koty żyjące w domach – niewychodzące lub wychodzące sporadycznie – znajdują wyraźną frajdę w podgryzaniu młodych źdźbeł trawy, wyrywaniu ich z ziemi, a nierzadko i w zabawie z ich udziałem.

Trawa stanowi ważny element wzbogacający – wprowadza w świat kocich doznań zmysłowych nowy smak, teksturę, zapach, a nawet dotyk. W dość monotonnym sensorycznie środowisku naszego domu każde takie wzbogacenie jest cenne. A jeśli do tego uda się zachęcić kota, aby zainteresował się nie tylko trawą, ale też ziołami o różnych zapachach i fakturze liści korzyści będą wielokrotne! Ciekawym pomysłem na użycie trawy w roli wzbogacenia jest także wysiewanie trawy dla kota w większych pudełkach lub doniczkach. ;)

Co ważne - koty, które mają do dyspozycji trawę "na własny użytek" dużo mnie interesują się roślinami domowymi. Innymi słowy - każdy wygrywa! 

Jaką trawę możesz bezpiecznie zaserwować swojemu kotu?

Pod hasłem „trawa dla kota” kryć może się kilka różnych roślin. Koty wolnożyjące najchętniej podgryzają po prostu perz, ze względu na to, że występuje powszechnie, a jego włókna są grube i twarde, co w oczach większości kotów stanowi niekwestionowaną zaletę.

Trawa, która oferowana jest w sprzedaży to przede wszystkim owies, a czasem także inne  zboża – jęczmień, żyto lub pszenica. Kupując trawę dla kota w marketach i na targu zawsze dopytuj o to, jaka dokładnie jest to roślina. Niestety zdarzały się już poważne kocie zatrucia po tym jak jeden ze sklepów sieciowych wprowadził do sprzedaży (pod nazwą kociej trawki) roślinę w żadnym wypadku nie przeznaczoną do spożycia przez koty. 

Jak wysiać trawę dla kota?

Trawkę dla kota możesz kupić zarówno w formie już wyrośniętej (ekologiczna trawa dla kotów Kot w Butach) lub w wersji do samodzielnego wysiania. Jeśli nie lubisz bawić się ogrodnika docenisz zapewne trawy na gotowych podłożach jak trawa dla kota szybkorosnąca Benek i kocia trawa Fauna&Flora. Wystarczy, że zalejesz taką trawkę wodą i postawisz w ciepłym miejscu, aby już po kilku dniach pojawiły się pierwsze zielone źdźbła. Jeśli natomiast grzebanie w ziemi nie jest Ci straszne i masz przy tym nieco więcej cierpliwości, możesz pokusić się o samodzielne wysianie trawki, a dokładnie owsa, którego nasiona także są dostępne w naszym sklepie (Herbal Pets owies do skiełkowania).

W obu przypadkach zwróć uwagę, by postępować zgodnie z instrukcją – nie przelewać nasion za bardzo i trzymać trawkę z dala od kocich ząbków do czasu, aż osiągnie wysokość odpowiednią do spożycia.

Pamiętaj też, by nie nawozić sztucznymi nawozami ziemi, w której wysiewasz trawkę. Czasem nawóz zawarty jest już w samej ziemi (zwłaszcza tej do roślin ozdobnych), co może stanowić dla kota zagrożenie (z naszego doświadczenia najlepiej jest korzystać z ziemi do ziół).

Czy to normalne, że kot wymiotuje po zjedzeniu trawki?

Ponieważ jednym z powodów jedzenia trawki może być potrzeba zwymiotowania (przede wszystkim zalegających w żołądku kul włosowych) pojawiające się raz na jakiś czas wymioty po „zieleninie” nie powinny Cię martwić. Jeśli jednak kot zjada trawę regularnie i równie często po niej wymiotuje, warto byś powiedział o tym swojemu weterynarzowi. Być może powodem spożywania trawy jest dyskomfort trawienny powodowany chorobom, a nie zwykła potrzeba oczyszczenia żołądka.

A co, jeśli kot trawy nie lubi?

Wiesz już, że trawa w kociej diecie jest elementem jak najbardziej pożądanym. Co jednak, jeśli Twój kot wcale nie chce jej jeść i z zupełnym niezrozumieniem obserwuje Twoje próby podsuwania mu „zielska” pod nos?

W takiej sytuacji warto upewnić się, czy problemem nie jest aby rodzaj oferowanej trawy. Koty także i pod tym względem bywają bowiem bardzo wybredne. Zanim więc zrezygnowany załamiesz nad swoim kotem ręce (który to raz? ;) ) warto wypróbować różne gatunki zbóż (nie tylko owies, ale też np. jęczmień lub żyto), a także inne bezpieczne dla kota rośliny – np. zioła (więcej na ten temat przeczytasz w artykule "Ziołowy ogródek – ciekawy sposób na wzbogacenie kociej codzienności").

Możesz też spróbować przynieść kotu ze spaceru perz. Pamiętaj tylko, aby upewnić się co właściwe zrywasz i że miejsce, gdzie roślina rosła jest wolne od zanieczyszczeń i ewentualnych pasożytów.

Współwłaścicielka sklepu zoologicznego PETSMILE, biolożka i zoopsycholożka. Autorka wystąpień na konferencjach branżowych oraz artykułów, które ukazały się m.in. w magazynach „Życie Weterynaryjne”, „Kocie Sprawy”, „Zoobiznes” i "Animal Expert". Praktykująca behawiorystka kotów. Wykładowczyni na studiach podyplomowych "Behawiorystyka zwierząt towarzyszących - specjalizacja Kot". Prywatnie opiekunka kotki Jagody oraz suczki Wiśni. 

 

Ten poradnik nie ma jeszcze żadnych komentarzy i zapytań.

Twoje mogą być pierwsze :)